papierowe talerzyki

Witajcie!
czas grilowania powoli się kończy,  więc wszelkie jego pozostałości wykorzystujemy...
jak nie patyczki do szaszłyczków
to dzisiaj papierowe talerzyki
temat rzeka,
a więc odsłon jego będzie zapewne wiele
a dziś taki mix nr1
dziś dzień opakowań
także wykorzystujemy te wynalazki;)




Ponad 100 lat temu rozpoczął się tryumfalny pochód masy papierowej. Podczas gdy w 1903 roku produkowano z formowanej masy papierowej wyłącznie talerze i tacki, dziś służy ona jako materiał opakowaniowy o wszechstronnym zastosowaniu.
zwierzęta, kwiaty, maski, wycinanki, obrazy, ramki....





Godzina narodzin masy papierowej wybiła w 1903 roku, kiedy to Martin Keyes w Stanie Maine w Stanach Zjednoczonych założył firmę Keyes Fibre Company, aby móc w niej produkować talerze i miseczki z odpadów drewnianych i masy celulozowej. Tym samym Keyes położył kamień węgielny pod tryumfalny pochód produktów z formowanej masy papierowej na całym świecie (definicja, patrz ramka). Wkrótce Keyes zaczął zaopatrywać piekarnie w foremki i tacki do ciast, handlujących artykułami spożywczymi w tekturowe talerzyki na masło i inne towary zaś gospodynie domowe w opakowania piknikowe oraz w opakowania na artykuły gospodarstwa domowego.





W 1915 opracował on pierwsze wodoodporne talerze z formowanej masy papierowej, a pod koniec lat dwudziestych doszedł do tego jeszcze zestaw jednorazówek z tego materiału. Poza tym firma Keyes Fibre Company była także pierwszym przedsiębiorstwem, które produkowało talerze z przegrodami na różne potrawy.



W związku ze znakomitymi właściwościami masy papierowej dotyczącymi odporności na zgniecenia w 1931 roku zrodził się pomysł, aby w specjalnych opakowaniach z tej masy przechowywać i transportować świeże jaja. Jeszcze długo po II Wojnie Światowej w relacjach pomiędzy producentami i dystrybutorami jaj dominowały wytłaczanki ze ścieru drzewnego
 jako opakowanie transportowe na 30 jaj.




Daję ci ta­lerz te­go co naj­lep­sze : miłości, dob­ro­ci, nadziei i wiary. Na­jedz się do syta. 


Mam żółty ku­bek, zieloną her­batę i czer­woną miłość na niebies­kim ta­lerzu od Ciebie. Po pros­tu mam pry­watną tęcze na wy­ciągnięcie ręki.  
  -Pop­roszę dokład­ke uśmiechu! ...I po­dała Jej cały talerz.;)

Komentarze

Popularne posty