13 Grudzień-Pochód świętej Łucji

Pochód:    http://www.youtube.com/watch?v=bNjC6P0SQyo


"Od Łucyi dni dwanaście policz sobie do Wilii,
patrz na słonko i na gwiazdy, a przepowiesz miesiąc każdy"



W krajach skandynawskich wierzono, że 13 grudnia umiera słońce. Przed pogrążeniem się w ciemnościach broni świata św. Łucja, która niesie światło.


Kult Świętej przywędrował do Szwecji z Włoch. Łucja była męczennicą za wiarę chrześcijańską z czasów cesarza Dioklecjana.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWOw9hUKhSDe_kjEjFPVKviOAJI_p4qJ1rsS80VwaJbnDBTBZwGbJw2crInAPIOlcL2alFB06NXvROEO9nSJFEIacIFiil08mTfdblceZFGFG90bEectdYBN1Iapgu8k8jxZ1MpyA9S-U/s400/Luciat%C3%A5get1.jpg 13 grudnia rozpoczynał się post bożonarodzeniowy. Tego dnia przed świtem jedzono bardzo sute śniadania, któremu patronowała Łucja. Śniadanie poprzedzał pochód świętej Łucji, czyli ubranych na biało dziewczynek z umieszczonymi na głowie wieńcami, do których przymocowane były zapalone świece. 


Łucja ma na sobie długą, białą koszulę, przepasaną czerwoną wstążką i aureolę, czyli wianek z borówkowych gałązek, w którym tkwią świece. I prowadzi uśmiechnięty, rozbawiony korowód.
Kult Świętej przywędrował do Szwecji z Włoch - Łucja była męczennicą za wiarę chrześcijańską z czasów cesarza Dioklecjana. Mieszkała w Syrakuzach na Sycylii i zginęła w męczarniach zadenuncjowana przez odrzuconego i mściwego wielbiciela.



Dzień Świętej Łucji obchodzony jest w Szwecji jako święto światła - zgodnie ze znaczeniem jej imienia. Obyczaj świętowania tego dnia przywędrował z północnych Niemiec. Historycy twierdzą, że 13 grudnia rozpoczynał się post bożonarodzeniowy, w związku z tym, przed świtem (co nie było aż tak wczesną godziną, bo w Szwecji o tej porze roku świta około 10.00 rano) urządzano bardzo sute śniadania, którym patronowała właśnie Łucja. Teraz Szwedzi już się tak nie objadają, ale śladem dawnym zwyczajów są wypiekane w tym dniu "bułeczki Łucji" i dzielenie się nimi z biedniejszymi.
Zgodnie z wielowiekową tradycją tego dnia w całej Szwecji szkoły, szpitale, domy starców i miejsca pracy odwiedza wczesnym rankiem mieniący się magicznie orszak świętej Łucji.
 Święto obchodzone jest na kilka sposobów. Pierwszy - to szczebel oficjalny. Lokalne gazety ogłaszają wybory miejscowej Łucji. Publikowane są zdjęcia kandydatek, a największe szanse mają długowłose blondynki. Choć oczywiście nie brak głosów krytyki, szczególnie ze strony feministek, uważających, że wizerunek Łucji - długowłosej blondynki jest szkodliwym stereotypem.

Zwyciężczyni rankingu na „świętą” prowadzi później pochód, który przechodzi ulicami miasta. Łucja z płonącym wiankiem na głowie pojawia się także m.in. w szkołach i szpitalach. Towarzyszą jej druhny, również wyłonione w konkursie. Dziewczęta śpiewają tradycyjną piosenkę o Łucji.
Panieński orszak jest eskortowany przez chłopców w szpiczastych czapkach i jeźdźcy na koniach.
 Drugi sposób świętowania jest mniej oficjalny. W szkołach, pubach i domach parafialnych częstuje się gości kawą i lussekatter - pieczonymi specjalnie na tę okazję pszennymi bułeczkami z szafranem.
Święto Łucji obchodzi się także w rodzinnym gronie. Matki lub starsze rodzeństwo wstają wcześnie rano i przygotowują kawę z ciastkami.
 Potem najmłodsza w rodzinie kobieta lub dziewczyna wciela się w postać świętej i budzi ojca pieśnią "Santa Lucia".

Dzisiaj pochód Świętej Łucji wraz z orszakiem (chłopcy w szpiczastych czapkach i jeźdźcy na koniach) jest atrakcją turystyczną - każde miasto ma swoją Łucję.

 

Komentarze

Popularne posty